[FRAGMENT RAPORTU WITOLDA – czyta Zbigniew Kozłowski]

Noc z 26 na 27 kwietnia 1943

Zdobywaliśmy wznoszące się w górę zaorane pola. Zjeżdżaliśmy po skarpach cementowanych lub wdrapywaliśmy się jak koty, na takież skarpy regulowanych jakichś kanałów. – Ominął nas, dopędzając, jakiś pociąg, gdy szliśmy przy torze.

Wreszcie po kilku kilometrach, jak nam się wydawało wtedy dziesięciu (było mniej trochę), zza wyniosłości ujrzeliśmy przed nami, na naszej drodze – płoty, baraki, wieżyczki, druty… Przed nami był – obóz. I tak dobrze nam znane pełzanie świateł reflektorów…

W pierwszej chwili – zdębieliśmy prawie. Lecz w następnej – zdecydowaliśmy, że jest to filia naszego obozu – tak zwana Buna. Nie mieliśmy czasu na zmianę kierunku. Świt barwił już niebo… Z lewej strony obchodzić zaczęliśmy w tempie przyspieszonym obóz. Zetknęliśmy się z drutami. Zsuwaliśmy się i drapaliśmy się po skarpach znowu… Przechodziliśmy kanały po kładce. W jednym miejscu ostrożnie przesunęliśmy się po kładce, przez którą pieniąc się przelewała woda… Omijaliśmy druty w wodzie je obchodząc. Wreszcie – i ten obóz został za nami.

„Buna” to podobóz Auschwitz III, założony w październiku 1942 roku na potrzeby niemieckiego koncernu chemicznego IG Farbeni, przekształcony następnie w samodzielny obóz Auschwitz-Monowitz. Więźniowie pracowali tutaj niewolniczo, w morderczych warunkach, najpierw przy budowie kombinatu, a następnie w fabryce kauczuku syntetycznego i paliw płynnych Buna-Werke.

Plan obozu Auschwitz III-Monowitz

National Archives and Records Administration

Kompleks fabryk IG Farben nieopodal obozu Auschwitz

National Archives And Records Administration

Fabryka IG Farben wybudowana w pobliżu obozu Auschwitz-Birkenau

Bundesarchiv, Bild 146-2007-0056 CC-BY-SA 3.0

Zakłady Buna-Werke koncernu IG Farben

Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau/fotografia z "Kroniki filmowej" z wyzwolenia obozu, 1945 r.